Delfy

Delfy

Miłośnicy starożytnych zabytków greckich z pewnością nie wyobrażają sobie, by w swoich wędrówkach ominąć Delfy. Obecnie są to ruiny, kiedyś jednak była to bardzo ważna i okazała świątynia miejsce kultu Apollina i jednocześnie wyrocznia, która decydowała o wielu, nawet najbardziej kluczowych, kwestiach dotyczących starożytnej Grecji.


Delfy

„Teatro di Delfi”. Licencja: CC BY-SA 3.0 na podstawie Wikimedia Commons – http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Teatro_di_Delfi.jpg#mediaviewer/File:Teatro_di_Delfi.jpg

Delfy położone są u podnóża gór Parnas to właśnie tam według starożytnych wierzeń znajdowała się przecież siedziba Apollina. Warto wspomnieć, że w starożytności miały tam miejsce igrzyska pytyjskie, a także inne wydarzenia o charakterze sportowym, muzycznym, a nawet poetyckim wszak świątynia poświęcona była patronowi muzyki, sztuki i poezji.

Ruiny Delfy odkryto dopiero w XIX wieku, a odsłaniane były one fazowo. Pierwsze prace miały miejsce w latach 1860-1861, zaś w 1903 zakończył się ostatni, trzeci, etap. Dziś w miejscu dawnej świątyni możemy podziwiać trzy imponujące (także pod względem rozmiarów) zespoły ruin, a dokładnie:

  • święty okręg Apollina sanktuarium, po którym pozostały jedynie fundamenty i cokoły,
  • okręg Ateny Pronaia te marmurowe ruiny niewiele przypominają okazałe doryckie świątynie ze skarbcami i ołtarzami. Pozostały jedynie trzy doryckie kolumny.
  • starożytne miasto okalało ono wymienione wyżej starożytne okręgi. W czasach świetności znajdował się tam między innymi duży gimnazjon z palestrą (ośrodek sportowy wraz ze szkołą zapasów i boksu) oraz Kastalia. W tym starożytnym mieście bardzo ważną rolę pełnił również stadion, w którym odbywały się treningi z zakresu lekkoatletyki.

We współczesnym Delfy mówiąc ściślej, w samych ruinach trudno dostrzec świetność, okazałość i bogactwo charakterystyczne dla czasów starożytnych. Owszem, ruiny te nadal zachwycają, jednak to przede wszystkim wyobraźnia i znajomość historii oraz mitologii sprawiają, że Delfy ma dla turystów aż takie znaczenie. Jeśli chcemy uwzględnić to miejsce w swoich planach wycieczkowych, koniecznie zarezerwujmy na ten cel przynajmniej pół dnia bo jest co oglądać.

Michał

Uwielbiam podróżować, aktywnie spędzać czas na łonie natury. Latem to oczywiście wakacje nad morzem, zimą snowboard i wypad do Czech. Preferuje wypady zarówno bliskie jak i te dalekie - moim największym marzeniem jest objechanie samochodem całego świata

Artykuły autora | Strona www autora

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

SHOS