Andaluzja – kraina corridy, wina i flamenco
Nazwa tej hiszpańskiej prowincji pochodzi od arabskiej Al-Andalus, co także wskazuje na bogatą historię regionu. Władali nim Maurowie po pokonaniu Wizygotów w 711 r. aż do roku 1492. Okres ten pozostawił w spadku specyficzne elementy kultury – architektury, jak Alhambra w Grenadzie, czy meczet w Kordobie. Andaluzja po odkryciu Nowego Świata przeżywała największy rozkwit, bo to właśnie przez nią przepływały skarby Ameryki. Podupadła dopiero pod koniec XIX wieku kiedy jej skarbiec opustoszyli Habsburgowie.

Andaluzja, źródło: freeimages.com
Jechać, ale kiedy?
Najlepiej zimą. W styczniu i lutym, w tzw. sezonie niskim również i ceny są dużo niższe, a i Hiszpania dużo chłodniejsza i przychylniejsza tym, którzy źle znoszą skwierczące upały.
Sewilla rządzi!
To zachwycające urodą miasto jest jednocześnie stolicą Andaluzji. Panuje tu wieczna „la alegria”, czyli radość. Turyści przybywają tłumnie w ten zakątek kraju, aby cieszyć się słońcem, corridą i flamenco. Najważniejszym zabytkiem miasta jest katedra Najświętszej Marii Panny. Została zaprojektowana w 1401 roku i miała stać się symbolem potęgi chrześcijaństwa. Faktycznie tak było. Wskazują na to jej rozmiary, przez co do dziś jest uważana za największy kościół chrześcijański w Europie – Katedra jest większa od Bazyliki Św. Piotra.
Torre del Oro, czyli Złota Wieża, to mauretańska wieża strażnicza, wybudowana w XIII wieku – warto zatrzymać się w tym magicznym miejscu, wejść na sam szczyt i podziwiać panoramę Sewilli.
Ciekawym zabytkiem miasta jest również budowla zwana Domem Piłata, który ponoć odwzorowuje. Tak czy inaczej XV-wieczny pałac robi imponujące wrażenie.
Arena walki z bykami (Plaza de Toros de la Real Maestranza), to amfiteatr zbudowany w latach 1749-1881. Wewnątrz znajduje się muzeum corridy, eksponujące kolekcję kostiumów, portrety i afisze. Można przyjść tu także na pokaz walk z bykami, które odbywają się co weekend.
Czy Andaluzja to tylko Sewilla?
Oczywiście, że nie! Równie ciekawą miejscowością jest Kadyks z przepiękną plażą La Caleta, oraz perełkami architektury. Takimi jak chociażby Bastion San Sebastian. Sam Kadyks liczy sobie już 3 tysiące lat, dzięki czemu ma zaszczyt nosić tytuł najstarszego miasta w Europie. Co jeszcze warto zobaczyć w tej części Półwyspu Iberyjskiego?
Na szlaku nie może zabraknąć Katedry w Kadyksie – ta majestatyczna budowla zachwyca swoją wielkością. Znana jest jako „wieczna katedra” – patrząc na nią w górę, wydaje się nie mieć końca.
Dla tych, którzy wolą spędzić mniej aktywnie czas podczas pobytu w tym ówczesnym raju, znajdą się plaże: Playa de la Caleta, Playa de Santa Maria del Mar i Playa de la Victoria. Wszystkie zapewnią wyśmienite warunki do leniuchowania.

Andaluzja, żródło: freeimages.com
Malaga słynie nie tylko z wina!
To doskonałe miejsce na weekend. Andaluzja pomoże Wam poznać Hiszpanię w pigułce. Tu królują fiesty i święta religijne.
Najważniejsze zabytki to Katedra i Cytadela Alcazba, która pamięta jeszcze czasy rzymskie – w IX wieku została przebudowana przez Maurów.
Malaga leży na Costa del Sol – wybrzeżu słońca. Zgodnie z nazwą, promieniami słońca można się cieszyć około 320 dni w roku.
Andaluzja odsłania duszę – flamenco.
To zjawisko kulturowe spopularyzowało się w latach 60-tych ubiegłego stulecia. Na muzyce i choreografii rzecz tu się nie kończy. Chodzi o to, aby tańcem opowiedzieć historię pełną uczuć. To ciekawe połączenie ognia i hinduskich motywów tanecznych – prawdziwa zmysłowość połączona z magią.
Skosztuj Andaluzji a zjesz Hiszpanię.
Tutaj warto przyjechać dla samego wina, które jest wyborne. Zlokalizowanych jest aż 30 regionów, które produkują własny trunek. Leżakuje on miesiącami lub latami, zawsze z takim samym, wyśmienitym skutkiem. Najpopularniejsze wina w tych stronach to Condado de Huelva Joven, Condado de Huelva (wina białe), Condado Pálido, Condado Viejo (typ generoso) oraz pale dry, medium, cream i pale cream (de licor).
Wiele osób odwiedza Andaluzję wyłącznie dla szlachetnych trunków, które urzekły podniebienia „kiperów” z całego świata. Także biura podróży oferują wycieczki do najlepszych winnic, w których możemy zasmakować płynnego złota Hiszpanii.
Ci, którzy przyjeżdżają tu na własną rękę także mogą poczuć smak wybornego wina. Hiszpanie uwielbiają dzielić się tym, co mają u siebie najlepszego – nie bójmy się więc z tego skorzystać!
Tu rzecz ma się podobnie także w kwestii kultury jedzenia. Na próżno szukać pustych miejsc przy stole podczas posiłków – Hiszpanie uwielbiają spędzać ten czas razem. To prawdziwa celebracja przy suto zastawionych stołach.

Andaluzja, żródło: freeimages.com
O Andaluzji jednym słowem…
Kiedy już raz odwiedzi się tę magiczną krainę skąpaną w słońcu, nie da się do niej nie wrócić po raz kolejny – jest jak magnes, który trzyma serce każdego kto choć raz dał się jej uwieść.
Kupując bilet pamiętajmy o sile uroku jaki rzuca ta hiszpańska kraina – Andaluzja to niejako bilet w jedną stronę.

Andaluzja, żródło: freeimages.com
Dodaj komentarz